10 lutego 2015

Portugalia zimą - czyli "Jak się ubrać?"

Wiem, że każda wyprawa, zwłaszcza zimą wiąże się z rozważaniami na temat pogody (zarówno u celu jak i w czasie podróży). Jeśli chodzi o zwiedzenie Portugali zimą to z niewielkim przygotowaniem i tolerancją można być spokojnym. O plażowaniu można raczej zapomnieć, choć o filtrze UV nie.
Pogoda zimą w Lizbonie nie jest zła. Jest wiele słonecznych dni, wiele dni z niewielkim i średnim zachmurzeniem. Co jakiś czas jest kilka dni deszczowych (choć z reguły deszcz przeplata się z przejaśnieniami). W takie dni zaopatrzeni w parasol możemy spokojnie wybrać się na miasto. Należy jednak pamiętać, że tutaj też mamy zimę a zima wiąże się z opadami i co jakiś czas zdarza się dzień lub dwa gdzie po prostu leje.
W takie dni lepiej znaleźć sobie rozrywkę pod dachem - np. zwiedzić jedno z wielu muzeów.
Jeśli chodzi o temperatury to mróz lub przymrozki nie zdarzają się. Przez siedem lat w Lizbonie raz widziałam śnieg, choć w zasadzie rozpuszczał się przed zetknięciem z ziemią. To co może zaskoczyć i na co należy się przygotować to różnica między temperaturą powietrza i temperaturą odczuwalną (na niektórych portalach pogodowych oznaczaną RealFeel). Różnica ta bywa znaczna i pomimo słonecznej pogody i termometru pokazującego nawet 12 stopni jest po prostu zimno. Związane jest to chyba z wilgotnością? - naprawdę nie znam sie na meteorologii.
Oczywiście zimno będzie tym, którzy ubiorą się w letnią kurtkę i zapomną o szaliku. Na takie pogody najlepiej naszykować się “na cebulkę”, zadbać o ciepłą kurtkę, szalik a nawet czapkę i można spokojnie ruszać w miasto bez obawy o zdrowie lub komfort.
20130310_142018
Tyle jeśli chodzi o Lizbonę. Podobnie jest zadłuż wybrzeża na południe - Alentejo i Algarve.
W centralnej części Alentejo może być generalnie nieco chłodniej, zwłaszcza w nocy, więc polskie kurtki i kozaki mogą się przydać. W Algarve klimat jest generalnie jeszcze łagodniejszy niż w Lizbonie.
Jeśli chodzi o centralną część Portugali - zwłaszcza Beirra Baixa i Beirra Alta oraz góry, to pogoda może przypominać nawet łagodną wersję naszej polskiej zimy. Możemy liczyć na dużo słońca, ale też może się zdarzyć śnieg.
Tutaj ważna informacja dla osób podróżujących po Portugali samochodem: śnieg oznacza paraliż. Można utknąć na autostradzie na całą noc z powodu centymetrowej warstwy śniegu. Nie zdarza się to często i Portugalia nie jest wyposażona w odpowiednie środki zaradcze - np. posypywarki. Warto przed wyruszeniem w głąb kraju sprawdzić pogodę.
Jeśli chodzi o północną część Portugalii musimy zdecydowanie lepiej przygotować sie na deszcze. Temperatury też będą nieco niższe. Z dala od wybrzeża mogą sporadycznie zdarzyć się przymrozki i śnieg.
Jeszcze jedna rada na koniec. Warto wziąć ciepłą piżamę i parę skarpet. Większość hoteli i hosteli jest co prawda wyposażona w klimatyzację z funkcją ogrzewania, ale może się okazać nie wystarczająca (zwłaszcza w głębi kraju). Wiele mieszkań, zwłaszcza starszych, nie ma systemów ogrzewania - ratujemy się farelkami i olejakami.
Na koniec parę linków:
http://www.ipma.pt/
http://www.accuweather.com/en/pt/portugal-weather

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz