21 grudnia 2009

Jak poznać smak Portugalii… cz. 2. Ryby i owoce morza.

Jakiś czas temu opisałam zwyczaje panujące w portugalskich restauracjach. Teraz nadeszła pora aby opowiedzieć co można tam zjeść. Dzisiaj opiszę ryby i owoce morza. Zacznę od tych najczęściej podawanych.

Najczęściej jadaną w Portugali rybą jest oczywiście dorsz atlantycki czyli bacalhau łowiony w rejonach Norwegii. Niektórzy nie zaliczają go do ryb i często mówi się, że są ryby, mięso i bacalhau. Dorsze jadane w Portugali od spotykanych u nas różnią się sposobem konserwowania. Bacalhau zaraz po złowieniu jest suszony w soli na zimnym norweskim powietrzu. Dzięki temu jego smak jest zdecydowanie różny od spotykanego u nas fileta. Recept na przyrządzenie bacalhau są setki jak nie tysiące. Często spotyka się bacalhau assado com batatas a murro – czyli bacalhao grillowany z rozgniecionymi ziemniakami i czosnkiem. Jest też bardzo wiele odmian bacalhau no forno – czyli z pieca np. zapiekanego w serze lub z cebulą. Wszystkie potrawy z bacalhau są bardzo smaczne i raczej trafiają w gusta nawet tych, którzy nie są fanami ryb, bo przez sposób przechowywania pozbawione są typowego dla dorsza rybiego posmaku.

Inne bardzo popularne ryby to atum – tuńczyk, salmão – łosoś, cherne – granik i perca – okoń. Są one najczęściej serwowane grillowane lub smażone. Wiosną i latem bardzo często można zjeść także grillowane w całości sardynki (sardinha), dorady (dourada) i makrele (carapau) podawane z tkz. hiszpańskim sosem – przyrządzonym z oliwy, octu winnego i cebuli.

Niektóre gatunki ryb są podawane w warzywnym sosie, często na bazie wina – ensopado lub estufado.

Innym bardzo smacznym daniem jest caldeirada - kawałki mięsa z kilku rodzajów ryb ugotowane w białym winie z ziemniakami, cebulą, pomidorami i papryką.

Kolejnym daniem typowym dla Portugali jest żabnica z ryżem - arroz de Tamboril. Żabnica (poniżej) pomimo nieciekawej prezencji jest całkiem smaczna.

Żabnica

Poza rybami w wielu restauracjach można różnego rodzaju ośmiornice – lulas, polvo, chocos.

Obok ryb w Portugali dużą popularnością cieszą się owoce morza. Najpopularniejsze są krewetki (gambas): gotowane, podawane na zimno z sokiem z cytryny, smażone lub glinowane. Bardzo lubiane są też różnego rodzaju małże (ameijoas ), także najczęściej gotowane, podawane z muszlami w sosie i posypane kolendrą.

Poniżej najczęściej spotykane na talerzach gatunki ryb i owoców morza:

Atum

Tuńczyk

Carapau

Makrela

Bacalhau

Dorsz atlantycki

Carpa

Karp

Cherne

Granik śnieżny – choć wiem ze to nic nie mówi…

Dourada

Dorada

Tubarão

Rekin

Truta

Pstrąg

Tamboril

Żabnica

Salmão

Łosoś

Sardinha

Sardynka

Solha

Flądra,

Robalo

Okon morski

Corvina

Kulbin

Perca

Okoń europejski

Raia

Płaszczka

Enguia

Węgorz

Gambas/Camarão

Krewetki

Ameijoa

Małże

Lagosta

Homar

Sapateira

Krab

Buzios

Ślimaki morskie

Smacznego!

08 grudnia 2009

Castelo Rodrigo

Nieco na południe od rzeki Douro, tuż przy granicy z Hiszpanią ciągnie się szlak dawnych fortyfikacji i twierdz a jedną z nich jest Castelo Rodrigo.


Wyświetl większą mapę

Okolice, które mijamy jadąc tam od strony Guardy wyglądają sennie i spokojnie zwłaszcza w promieniach zachodzącego słońca. Droga wije się między sadami oliwnymi i pastwiskami i przecina kilka niewielkich miejscowości min. Almeidę. Gdy zbliżamy się do celu jest już ciemno. Cała osada znajduje się na szczycie sporego wzniesienia a podświetlone ruiny zamku wyglądają tajemniczo i romantycznie.

Niestety historia nie oszczędzała ani Castelo Rodrigo ani całej okolicy. Przez wieki terytorium to przechodziło przez ręce Rzymian, Arabów i Hiszpanów. Dzieje Castelo Rodrigo sięgają XI wieku, kiedy to Hiszpanie odbili go z rąk Arabów. Następnie, w 1297 roku, zamek został przyłączony do Portugali w ramach traktatu z Alcaniz. W tym czasie osada miała już fortyfikacje i właśnie uzyskała prawa miejskie (conselho) . Nie cieszyła się jednak nimi długo bo już w 1385 anulował je Króla Jana I jako karę za opowiedzenie się ludności za Hiszpanią podczas wojny z 1383 roku. (Do dzisiaj można oglądać odwrócony herb miasta.)

Do świetności Castelo Rodrigo powrócił częściowo w XVI kiedy odzyskał prawa miejskie. Niedługo później, ponownie pod panowaniem Hiszpanów, został oddany w ręce hrabiego Moura, który wybudował pałac. Hrabia nie cieszył się jednak przychylnością mieszkańców, którzy tuż po odzyskaniu niepodległości pałac zburzyli.

Castelo Rodrigo zaczęło cieszyć się spokojem dopiero w XIX w. po zakończeniu wojny z Hiszpanią.

Miejscowość zachowała do dziś swój pierwotny średniowieczny kształt - niewielkie domki wybudowane z kamienia ustawione rzędami przy wąziutkich brukowanych uliczkach. Niektóre domy posiadają jeszcze arabskie lub manuelińskie zdobienia. Na centralnym placu znajduje się XIII-wieczny kościółek – Ingreja da Nossa Senhora de Rocamador. A zaraz za nim pręgierz. Nieco poniżej głównego placu znajduje się studnia miejska. Nad miasteczkiem górują ruiny pałacu Moura, które także można zwiedzać.

Ruiny zamku kryją wejście do tajemnego tunelu. Jest ono otwarte jednak nikt nie ma pewności dokąd ten tunel prowadzi … Jako, ze tunel ma swój początek w pałacu znienawidzonego władcy na jego temat krążą mrożące krew w żyłach historie….

Castelo Rodrigo

Castelo Rodrigo

Castelo Rodrigo