11 stycznia 2010

Zupa z gwoździa po portugalsku – Sopa de Pedra

Portugalczycy potrafią przejechać pół kraju, żeby zjeść w takiej a nie innej restauracji. Zwłaszcza jeśli dana restauracja serwuje jakieś wyjątkowo regionalne danie lub wiąże się z nią jakaś historia.

Historia jakby znajoma…

Otóż pewnego dnia do wioski przybył mnich - żebrak. Był zmęczony i wygłodzony. Zapukał do drzwi pewnego miłego małżeństwa i pokazując kamień zapytał czy może z niego przyrządzić zupę.

Zaciekawiona para zgodziła się. Mnich został zaproszony do kuchni gdzie rozpoczął gotowanie. Najpierw starannie umył kamień, wrzucił go do garnka z wodą i postawił na ogniu. Następnie aby „poprawić” smak poprosił o trochę oliwy. Potem jeszcze o trochę mięsa, kiełbasy, grochu, ziemniaków i kolendry. Kiedy zupa była gotowa a kuchnia pełna smacznego aromatu mnich szybko zjadł zupę a na dnie został tylko kamień.

„A co z kamieniem ?” dopytywała się pani domu. –„Dzięki niemu znowu najem się do syta w domu jakiejś miłej rodziny.” - odpowiedział mnich.

Cała ta historia “wydarzyła się” w niewielkiej wiosce Almeirim niedaleko Lizbony. Rodzina, którą nawiedził mnich założyła później restaurację „O Toucinho”, której specjalnością jest zupa z kamienia (Sopa de Pedra). Tradycja ta jest kultywowana do dnia dzisiejszego a restauracje cieszy się dużym uznaniem.

Tyle historii ;)

Gdy docieraliśmy do „O Toucinho” pod jej drzwiami ustawiła się spora kolejka. Była niedziela, więc całe rodziny wychodzą na obiad do restauracji. Ta była jedną z najbardziej obleganych w Almeirim.


Wyświetl większą mapę

Do „O Toucinho” można wejść przez kuchnię i przy okazji podejrzeć kucharki.

Kucharki w „O Toucinho”

Poza zupą można tu także skosztować różnych rodzajów grillowanego mięsa. My obowiązkowo zamówiliśmy Sopa de Pedra. Jest ona bardzo swojska - z grochem i różnymi rodzajami kiełbasy i bardzo smaczna.

Sopa de Pedra

Na dnie wazy oczywiście znaleźliśmy kamień.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz